„KSIĄŻĘ I ŻEBRAK” w reżyserii Pawła Aignera to kolejne spotkanie klasy 2 kz w Teatrze im. Juliusza Osterwy w Lublinie. Wyjście w dniu 30 maja zorganizował i opiekę nad młodzieżą sprawował Pan Michał Pawlak.

Sztuka jest adaptacją znanej powieści Marka Twaina, napisanej pod koniec XIX wieku, której akcja dzieje się w XVI wiecznej Anglii. Mimo upływu czasu od powstania tej historii, nadal wciąga, a jej przesłanie nie straciło nic ze swojej aktualności.
Spektakl opowiada historię zamiany miejscami dwóch chłopców – żebraka Tomka Canty’ego (Daniel Dobosz) i księcia Edwarda (Daniel Salman). Każdy z nich chciałby sprawdzić, jak wygląda życie drugiego, jednak gdy już dochodzi do zamiany, bohaterowie przekonują się, że wejście w życie innej osoby nie jest takie proste. Zwłaszcza przyzwyczajony do luksusów książę Edward nie może odnaleźć się wśród żebraków. Natomiast Tomek dość szybo przyzwyczaja się do nowej roli i całkiem nieźle czuje się jako władca. Tym bardziej, że jest zupełnie innym królem niż poprzednicy – nie zależy mu na krwawym terrorze, ale na sprawiedliwości. Jak skończyła się ta przygoda? Ostatecznie triumfują dobro i szlachetność. Okazuje się, że aby być władcą nie musi liczyć się urodzenie, ale odpowiednie cechy charakteru. Dlatego, mimo że szambelan i dworzanie odkrywają, że chłopiec w królewskich szatach nie jest Edwardem, podejmują decyzję o jego pozostawieniu na tronie. Wierzą, że będzie on dużo lepszym królem niż przedstawiciel dotychczasowego rodu władców. Według powieści, jest to historia losów rzeczywistego władcy Anglii, Edwarda Tudora, jednak tak naprawdę nie ma ona związku z rzeczywistością.

Naszym przewodnikiem w tej opowieści był narrator, którego osoba pozwala wprowadzić elementy wydarzeń z przeszłości, co w przypadku przeniesienia prozy na scenę nie zawsze jest dla reżysera prostym zabiegiem. Spektakl, choć trwa ponad dwie godziny, ani przez chwilę się nie dłuży. Sceniczne przygody są pełne humoru, które mogą bawić zarówno młodzież, jak i dorosłych. Aktorzy grają z wyczuciem, nie przerysowując nadmiernie swoich postaci, które czasem z założenia są nieco karykaturalne. Trudne zadanie postawiono przed głównymi bohaterami – Tomek i Edward grani są przez dorosłych aktorów, nie przez dzieci. Obu Danielom – Salmanowi oraz Doboszowi – udaje się wyjść z tego zadania obronną ręką. Obsada spektaklu jest dość liczna, momentami na scenie dzieje się naprawdę dużo, może aż za dużo. W zasadzie nie tylko na scenie, bo aktorzy niejednokrotnie paradują przez środek widowni czy pojawiają się na bocznych lożach, niwelując dystans pomiędzy widzami, a kreowanymi postaciami.

Przedstawienie zostało nieco uwspółcześnione, o czym można przekonać się choćby w scenie, gdy żebracy kradną portfel, narzekając, że w środku są same karty kredytowe. Dzięki temu utworzony zostaje pomost między dawnymi czasami a współczesnością. Wielkim atutem „Księcia i żebraka” są kostiumy – Zofia de Ines zadbała o każdy najmniejszy szczegół zarówno w przypadku bogatych i połyskujących strojów dworskich, jak i podartych szmat nędzarzy. Tu także widać uwspółcześnienie spektaklu – siostry Tomka noszą nowoczesne koszulki z nadrukami niczym nastolatki z XXI wieku. Ciekawym pomysłem jest także scenografia Pavla Hubički. Zwisające z góry okna i przesuwające się parawany pozwalają na szybką, niemal niezauważalną zmianę miejsca akcji z królewskiego dworu na biedny dom żebraków.

Udział młodzieży w przedstawieniu podnosi ich kompetencje teatralne w odbiorze sztuki, rozwija wrażliwość i stwarza szansę bezpośredniego kontaktu z aktorem. Ponadto kształtuje prawidłowe zachowanie w teatrze i pozwala doświadczyć wielu pozytywnych emocji.

Metryka
Autor tekstu: Michał Pawlak
Opracowanie red.: Anna Sotirow, Elżbieta Czyżewska
Publikacja: Elżbieta Czyżewska